Często spotykam się z oburzeniem, gdy pytam, czy planujesz swoje wydatki i wpływy. Zazwyczaj wtedy słyszę:
„Ledwo wiążę koniec z końcem, a Ty mówisz o oszczędzaniu, zapisywaniu, planowaniu. Gdybym była majętna, to wtedy tak, mogłabym. Nie, nie to nie dla mnie, nie mam siły, czasu, możliwości. Nie mam głowy do tego…”
Pytam się Ciebie. To gdzie tę głowę masz? Gdzie ją zostawiłaś? Bo nie ma jej na karku. Prawda.
Postępując wciąż tak samo, nie możesz liczyć na inne efekty.
Jak powiedział Albert Einstein: „Insanity is doing the same thing over and over again and expecting different results” (w luźnym tłumaczeniu: „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów”).
Oczywiście masz prawo narzekać, wściekać się lub płakać i tak naprawdę nic nie robić.
Jeżeli lubisz ciągle walczyć z płatnościami po terminie, Twój wybór. Masz prawo. Jeżeli lubisz ciągle szukać swoich pieniędzy, Twój wybór. Masz prawo.
Ktoś kiedyś pięknie powiedział:
„Kiedy sądzisz, że MOŻESZ, lub kiedy sądzisz, że NIE MOŻESZ, w obu przypadkach masz RACJĘ.”
Twój wybór. Masz prawo.
Tylko nie mów mi, że nie masz głowy, że to wina systemu. Nie obwiniaj innych za Twój brak działania. Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu.
Wierz mi, wystarczy zrobić pierwszy krok. Bez niego nic się nie zmieni, będziesz w tym samym miejscu.
Możesz narzekać lub zmienić swoją rzeczywistość. Możesz zacząć działać. Nie mówię, że będzie łatwo. Twój wybór.
Elżbieta Tokarska
Moja przygoda z finansami rozpoczęła się w 1995 roku, gdy zarejestrowałam swoją pierwszą spółkę – biuro rachunkowe.